Hej, to kolejna książka, o której chcę wam dzisiaj opowiedzieć to książka pod tytułem „Androcles and the Lion”. Książka ta opowiada o człowieku, który ma na imię Androcles. Androcles pracował dla bogatego mężczyzny pod imieniem Brutus. Brutus dawał Androcles’owi dużo prac do robienia: mył podłogi, szorował schody, ścielił łóżka, gotował jedzenie, podawał miski i mył naczynia. Brutus nigdy nie płacił Androcles’owi , lecz dawał tylko jeden mały kawałek suchego chleba. Pewnej nocy Androcles uciekł do lasu, w którym nigdy wcześniej nie był. Gdy Androcles był już w ciemnym, strasznym lesie usłyszał głośny ryk zza krzaków. Zajrzał za krzaki i wtedy zobaczył ogromnego lwa. Zaczął uciekać, ale lew go nie gonił. Zdziwiony Androcles zawrócił i zapytał się lwa czemu ten go ne goni. Lew odparł, że nie może go gonić, ponieważ ma w łapie cierń. Androcles odparł, że może mu pomóc. Androcles złapał za cierń i wyjął go z łapy lwa. Lew podziękował, przedstawił się i polizał Androclesa. Lew miał na imię Leo. Androcles i Leo zostali najlepszymi przyjaciółmi. Zamieszkali razem w jaskini w lesie. Całymi dniami zbierali jedzenie, które wieczorami spożywali. Pewnego ranka Androcles zobaczył żołnierza, który rozwieszał plakaty. Androcles zobaczył na plakatach swój wizerunek. Był poszukiwany. Nagle Androcles kichnął żołnierz ujrzał Androcles’a i szybko wyciągnął miecz, a Androcles zaczął uciekać przez lasy, wzgórza i rzeki. Był bardzo zmęczony, więc przystanął i wtedy też żołnierz go złapał, wrzucił na wóz i powiedział, że jadą do Rzymu. Kiedy dojechali na miejsce Androcles rozglądał się dookoła, nigdy nie widział jeszcze tylu ludzi. Wreszcie Androcles ujrzał wielką okrągłą budowlę i zapytał się żołnierza co to jest, na co żołnierz odparł że to arena. Kiedy Androcles zapytał się żołnierza co tam się dzieje żołnierz powiedział że zobaczy. Mężczyzna pod imieniem Clinkus wyjął Androcles’a z wozu i wprowadzał go na arenę obok lwów, które głośno ryczały. Androcles został zamknięty w więzieniu z mężczyzną pod imieniem, Marco. Androcles zapytał się Marco co teraz będzie, a Marco odpowiedział, że będą się bić na arenie. Androcles powiedział, że nie chce się bić z Marco, na co Marco odpowiedział, że oni będą się bić z lwami, a nie ze sobą. Następnego ranka Clinkus wypchnął Androcles’a na arenę po czym wypuścił lwa. Gdy lew wybiegł na arenę Androcles zamknął oczy. Wtedy też poczuł liz na swej ręce, otworzył oczy, a tam stoi Leo. Wszyscy krzyczeli Androcles oswoił lwa. Clinkus zaprowadził Androclesa do cesarza, a cesarz zapytał się go co by chciał. Androcles odpowiedział, żeby cesarz wypuścił Marco i lwy. Tak też się stało. Androcles i Marco założyli razem swój własny show.